Spotkanie DKK – Antonina Kozłowska – Czerwony rower
Brawo za realizm. Pięknie odmalowane czasy marmurkowych dżinsów i plakatów Shakin’ Stevensa. Czasów prywatek, pierwszych eksperymentów z papierosami, alkoholem i seksem. Czasów zamierzchłych, choć tak niedawnych. Brawo za umiejętność nazywania rzeczy po imieniu i obnażania nastolatkowej niedojrzałości, wulgarności, niepewności skrywanej za kłamstwami. To wszystko nas, skłoniło do refleksji i do zachwytu nad umiejętnościami pisarskimi Antoniny Kozłowskiej.
Rozczarował nas nieco wątek związany z tajemnicą, którą dziewczyny skrzętnie skrywały – po kilkudziesięciu stronach wiedziałyśmy już co mogło się stać, choć jeszcze nie wszystkie karty były wyłożone. Z drugiej strony, ciekawe było obserwowanie jak z prawdą radzą sobie bohaterki książki i jaką drogą do prawdy dochodzą.
październik 2012